Ellelhis - Klan Orodlinu
... wyrozumiała. Nie dostanę cholery z powodu zmienienia mojego podpisu. Nie wykrzywię nawet ust w delikatnym grymasie za nagminne edytowanie moich postów. Ale ten, który zmienił funkcje językowe forum, dostanie w papę. I nie, bycie niebieskš kulkš ektoplazmy od tego nie zwalnia!
Offline
Rann, skarbie, dziecino, cukiereczku! To nie jest tak jak myślisz! Ja naprawdę nie wiem jak to się stało. Nadawałem dla Ciebie i Janka uprawnienia do edycji wszelkich tekstów wszędzie, aż tu nagle widzę zakładkę opcje językowe forum. Próbowałem nie patrzeć! Ale ta zakładka... Ona patrzyła na mnie w taki sposób... I te kształty! Jakie ona miała piękne kształty! Nie mogłem się oprzeć... Słyszałem głosy! Tak! Głosy! Jeden mówił jak Janek : "Głupcze! Saph. Nie rób tego! Rann Ci tego nigdy nie wybaczy.", a drugi słodki, taki kobiecy i namiętny szeptał: "Otwórz mnie Saph... Nie pożałujesz. Zobacz jak wiele mogę Ci dać. Pragnę Cię Saph. Nie pozwól mi dłużej czekać..." . To nie była w sumie zdrada... Ja tak naprawdę nie miałem wyboru... Musiałem to zrobić. Ale wiedz, że kiedy byłem już w tej zakładce myślałem tylko o Tobie. Proszę, daj mi jeszcze jedną szansę!
A tak na poważnie, to obydwie zmiany możesz bardzo łatwo odkręcić w ustawieniach swojego konta. I co do moich edycji to nie zmieniam waszych wypowiedzi tylko robię niewielkie dopiski, dzięki czemu wychodzą takie kolorowe mini dialogi jak w którymś temacie miałem z Pesem. Fakt! Niedopatrzeniem było, że jako moderatorzy nie mogliście edytować cudzych tekstów ale już to poprawiłem. Co jeszcze... Z racji tego, że forum jest tak jakby pomieszaniem tematów klimatycznych i normalnych, postać Saphirou zlała mi się trochę z moją skromną osobą i żyje czasami swoim własnym życiem. Do czego zmierzam? Jako administrator forum zacząłem zachowywać się jak Saphirou - czytajcie stałem się nieznośny. Z jednej strony wprowadza to chaos, a z drugiej panowała by tu martwa cisza, gdybym tego nie robił. Stąd następujące pytanie: Mam przestać?
Editujte příspěvek a ulo�te změny!
Powiedziałabym Ci nieładnie - szukaj się! Ale nie powiem, bo od tej pory to JA będę wprowadzać zło i zamęt w postach innych. Powiedz tylko jeszcze, że ten słodki, namiętny głos kobiecy należał do mnie, a me kamienne serce stopnieje nieco. Jak zdšżyli�cie się już przekonać, też mam całkiem sporo do zaofiarowania. Kłute, ršbane, cięte, z obcym ciałem w �rodku, płatowe...
Widzisz! Władza prowadzi do zepsucia! Spójrz co zrobiła z Pescynem. Co do twojej oferty... Sorry Rann ale twardy, krasnoludzki, przepity głos różni się od tego co wtedy słyszałem - Saph
No to i ja dorzuce trzy słowa od siebie. Saph, ja pamietam, ze na początku byleś taki poważny, ambitny wojownik, po trucizny przychodziłeś...A teraz sie z Ciebie urwis zrobił
Nieee! Nie odbierajcie mu tego różu, bo znowu straci tożsamość, zamknie się w sobie, a co najgorsze - odkryje ciekawszy język od czeskiego!
Offline