Ellelhis - Klan Orodlinu
Wła¶nie nie. Zlot to musi być przygoda sama w sobie, a przygód najwięcej na wrażym i niezbadanym terytorium. Białoru¶ może nas przerosn±ć ale jaka¶ zapadła dziura na mazurach to już byłby wypas.
A może Camp Rzeszów? Albo Łeba... maj± tam pustynię -znaczy wydmy. Jest też fajna miejscowo¶ć niedaleko Tykocina gdzie wszystko jest utrzymane w klimacie ¶redniowiecznej wioski (mam skojarzenia z 1 aktem z wiedĽmina crpg). Wynajmuj± tam domki w których niestety jest elektryczno¶ć ale s± stylizowane na co¶ w styl chatek rybackich. <- cena chyba 40 pln w sezonie od łebka za 24h . Odwiedził bym z chęci± Prypeć ale szczerze mówi±c nocleg w opuszczonym mie¶cie z licznikiem gajgera w łapie i po pijaku mógłby się Ľle skończyć.
Offline
Ooo - nie możecie tak od razu dyskwalifikować moich umiejętno¶ci przysługuj±cych z racji wieku. Chociaż teraz w McDonaldzie zestawy Happy Meal s± niefajne, a i widownia na "Madagaskarze 2" składała się głównie z osób wujkowo-dziadkowych. Swoj± drog± - słabizna, nie idĽcie na to...
Offline
To ja zapraszam do Częstochowy :-D Tylko uprzedĽcie żebym mógł do hurtowni piwa się wybrać :-)
Browar przywieziemy nocleg lepiej nam zaoferuj.
Jak skombinujecie transport to nocleg załatwię ale podobnie jak Janek dopiero czerwiec (matura )
Offline
Rann, nie obrażaj Happy meala w McDonaldzie, ja tam pracuje:p
Saph, szczerze przyznam, ze jak mialem 16-17 lat to waliłem jabole co tydzień . Ewentualnie piwa... A po osiemnastce sporzycie przeze mnie alkoholu zmalało drastycznie...
Odno¶nie spotkania, to ja bardzo chętnie, ale s± dwa problemy. W tygodniu studia, w weekend praca. Wiem, ze w czerwcu mam 2 tygodnie urlopu, ale w tym samym czasie tak sie przykro zdazyło, ze jest sesja... Wiec w moim wypadku pasuje jedynie jedno, góra dwudniowy zjazd w niedalekiej odległo¶ci od ¶l±ska... I niestety dopiero czerwiec . Chyba ze wczesniej sie zmówimy gdzies na weekend, moze sie wolne uda wzi±ć...
Offline
Ale w Happy Mealu były kiedy¶ takie fajne zabawki- pamiętam, jakby to było wczoraj! Do kina co chwilę wchodziły nowe filmy Disneya, a razem z nimi w McDonaldach pojawiały się kolekcje zabawek. Nigdy nie udało mi się uzbierać chociaż jednej, która byłaby w komplecie. Poza tym, zwykle miałam to szczę¶cie, że trafiałam w to magiczne miejsce zawsze "pomiędzy" premierami - a wtedy zabawki były bardzo niefajne. No i te takie wysokie krzesełka z tackami, na których były postacie typowo McDonaldowe - Ronaldy i inne takie! A teraz McDonald przestał celować w dzieci
No tak, ale kiedy ja dopiero poznawałam uroki hamburgerów, Wy od dawna całowali¶cie się z dziewczynami za firank±, albo pod stołem...
Swoj± drog±, czy mi się wydaje, czy to delikatne odbiegnięcie od tematu?
Celować w dzieci? Damn it! Niech kto¶ powstrzyma tych szaleńców!
Willst du w pysk za łapanie mnie za słowa?
Offline
Ja to pamiętam jak jeszcze McDonaldów w Polsce wcale nie było.
Nigdy nie twierdziłem, że Rann nie pije... Zaskoczyło mnie tylko to, że jest nieletnia.
A co do zjazdu to jak człowiek chce to nic go nie powstrzyma, tylko musi chcieć. I dobrze o tym Janku wiesz. Zreszt± jak nie będziecie chcieli wyskoczyć na zjazd to może zrobię sobie "tourne" po Polsce i odwiedzę was po kolei.
Offline